XVI FBL – podsumowanie 4. kolejki

przez football_arena

Posypało golami w 4 kolejce spotkań niczym liśćmi w Puszczy Bukowej – piękna średnia blisko 24 bramki na mecz, ale po kolei 🙂

W 1 Lidze wciąż kompletem punktów INS Service Modra Team, którzy tym razem odprawili Wojskowych 16:10. Wciąż na ten komplet mają też szanse Trampkarze, ale do rozegrania mają dwa zaległe spotkania, tym razem doszło im z Adamusem. Na zwycięskie tory wrócił Kontener Serwis i Terminex. Ich przeciwnicy Opto Team i Need finance mogą się spodziewać w przyszłości większej ilości preferowanych piątkowych terminów, życzymy żeby wtedy było już tylko lepiej 🙂

Elektro-Bud doprawdy wygrał z FC Demant, ale nie było to łatwe zadanie jakby mogła na to wskazywać tabela – 7:6 i emocje mieliśmy do samego końca. Identyczny rezultat z korzyścią dla Albatrosa padł w ich meczu z Sediną. Do wygrywania wróciły Lufy i Dunika i te punkty pozwoliły im zagościć z przewagą na podium.

Trzeba zapytać najstarszych graczy FBL, czy pamiętają mecz z 45 bramkami, z czego 40 strzeliła jedna drużyna. KS Wyszka wygrał 40:5, 14 goli Pirkosia i utrzymana pozycja lidera. Po piętach jednak ciągle depcze Agryf, który tylko jedną bramką pokonał Devilsów 12:11 – co by nie było, za obydwa zwycięstwa takie same 3 punkty się należą. Tuż za nimi Lewy Team, który pokonał Eneę 14:5, natomiast Polmart i Auto-maglownice strzeliły sobie po 11 i podzieliły się punktami.

Zgodnie z prognozami najciekawiej było w meczu Luzersów z Tieto – dwie krople zimnej krwi więcej zachowali Luzersi, wygrywając 15:13. Drżąc do końca o wynik lider Qbański Luzik pokonał ECOPOL Modra Team 5:4, a miejsce w czołówce utrzymały Tramwaje, wygrywając 8:6 z Autodoc. Ciągle bez zwycięstwa Alsecco, które uległo Automaksowi 12:22.

Przypominamy, iż w związku ze Dniem Wszystkich Świętych w najbliższy weekend nie gramy, ale za to do rywalizacji wrócimy 11 listopada – rozegramy mecze zaległe, a także w miarę możliwości awansem spotkania 2 i 3 Ligi.